Komentarze: 5
Jakiś dłuuugi czas temu obiecałam mojemu koledze, że napiszę mu wiersz, gdyz on zrobił to samo dla mnie:). Po długim oczekiwaniu na natchnienie w końcu osiągnęłam sukces i postanowiłam zamieścić ten wierszyk tutaj. Nie uważam się za osobę obdarzoną talentem pisarskim, ale dzięki pisaniu wierszy mogę w nieco inny sposób przelać swoje uczucia na kartkę:). Wierszyk jest bardzo prosty, więc proszę o wyrozumiałość :)).
Pojawia się nagle
I nagle zanika
Chcesz ją pochwycić- dotknąć jej myśli
Poczuć jej oddech na swoim sercu
Gdy już ją masz i bierzesz w swe dłonie
Ogrzewa twą duszę do czerwoności
Nadziejo! Nie odchodź!