lis 29 2002

A ja wciąż czekam...


Komentarze: 4

Czy to co czuję jest tylko iluzją? Czy wmawiam sobie coś, z czym nie mam nic wspólnego? Zatracam drobinki nadziei. Czuję pustkę i pragnienie... Gubię się. Chcę zacząć myśleć rozsądnie, ale czy to możliwe? Czy to możliwe jest teraz posród rozsypanych myśli? Wśród wydobytych z głębi serca wspomnień widzę sens mojej iluzji i chce by iluzja nie była iluzją a szczerą prawdą. Nie chcę ranić i zostać zraniona. Pragnę szczęścia swojego i ich... Boję sie bólu, ale nie tego fizycznego. Juz dawno nie czułam pełni, pełni swojego istnienia i czekam... Wiem, że czekanie ma sens. Ono pokaże wszystko. Wyprowadzi z błędu moją strapioną duszę...

Czekanie ukoi wszystko...

Zaczynam widzieć sens i prawdę... ;)

__lilia__ : :
czlowieczek
01 grudnia 2002, 22:32
O jaaacie ale namieszalas, gubie sie w twoich przemysleniach... w kazdym badz razie, uwazam ze masz racje hehehe Pozdrawiam:)
29 listopada 2002, 23:02
Drobne wyjaśnienie... Otworzyłam kopertę, z której wyciągnęłam kartkę;) Przepraszam za błedy językowe, stylistyczne i wszystkie inne... ;P
Zaczarowany Ołówek
29 listopada 2002, 20:47
...???
zaplątany
29 listopada 2002, 13:32
Wszystkiego, ten tego, najlepszego, z okazji wkroczenia na nową drogę życia. Ciesz się, że jesteś kobietą i nie wezmą cię do woja;) Komentarz do notki o twojej osiemnastce - jak się otwiera pocztówki?

Dodaj komentarz