Najnowsze wpisy, strona 2


lis 13 2002 Muzyka łagodzi obyczaje :)
Komentarze: 3

Zawsze gdy uruchamiam komputer, to piewszą czynnością, którą wykonuję, jest włączenie mojej listy mp3. Nie wyobrożam sobie "pracy";) na komputerze bez muzyki. Z każdym dniem co raz bardziej sobie zdaję spawę, że muzyka jest bardzo ważna w moim życiu i zapewne w życiu wielu ludzi. Nie potrafię się bez niej uczyć. Gdy wstaje rano zawsze włączam moją ulubioną stację radiową, żeby przed pójściem do szkoły poprawić sobie humor odpowiednia dawką muzyki;). Lubię się zamknąć sama w pokoju, włączyć radio i po prostu rozmyslać. Muzyka jest moim najlepszym kompanem:).

Nie do końca rozumiem ludzi, którzy "utożsamiają" się z jakimś zespołem lub piosenkarzem. Nie krytykuję takiego zachowania, ale dla mnie muzyka istnieje sama w sobie. Jest ona wyrazicielem poglądów i uczuć. Bardzo dużo piosenek niesie ze sobą jakieś szczególne wspomnenia. Czasem są to nawet głupie czy też niepoważne piosenki, ale przez wzgląd na dawne czasy staja się szczególne. Np. do tej pory piosenkę zaspołu Boys "Jesteś szalona" kojarzę z balem ósmych klas;). To był świetny okres...;) Mam nadzieję, że muzyka pozwoli mi przetrwać ten szczególny okres w moim życiu;)

__lilia__ : :
lis 11 2002 Nadzieja :))
Komentarze: 5

Jakiś dłuuugi czas temu obiecałam mojemu koledze, że napiszę mu wiersz, gdyz on zrobił to samo dla mnie:). Po długim oczekiwaniu na natchnienie w końcu osiągnęłam sukces i postanowiłam zamieścić ten wierszyk tutaj. Nie uważam się za osobę obdarzoną talentem pisarskim, ale dzięki pisaniu wierszy mogę w nieco inny sposób przelać swoje uczucia na kartkę:). Wierszyk jest bardzo prosty, więc proszę o wyrozumiałość :)).

Pojawia się nagle

I nagle zanika

Chcesz ją pochwycić- dotknąć jej myśli

Poczuć jej oddech na swoim sercu

Gdy już ją masz i bierzesz w swe dłonie

Ogrzewa twą duszę do czerwoności

Nadziejo! Nie odchodź!

__lilia__ : :
lis 10 2002 Są takie dni...
Komentarze: 3

Są takie dni, kiedy mam ochotę popłakać. Właśnie dzisiaj jest taki dzień. Może to jest spowodowane przygnębiającą pogodą, a może sytuacjami, którym nie jestem w stanie stawić czoła. Sama nie wiem. Po prostu czuję się zagubiona.

Nie lubię płakać przy ludziach. Lubię się zamknąć w swoim pokoju i wyżalic się sama sobie, choć wiem, że nie jest to najlepsze rozwiązanie, gdyż w takich sytuacjach potrzebuję bliskości i zrozumienia. W te wakacje, gdy byłam nad jeziorem ze swoimi znajomymi, byłam bardzo zdenerwowana pewna sytuacją. Nikt nie widział, że coś mnie gnębi. Z resztą nie chciałam, żeby ktoś o tym wiedział. Poza tym ja pewnie też często nie widzę, gdy moi znajomi potrzebują mojej pomocy. Zdenerwowana wyszłam z domku. Poszła za mną pewna osoba i spytała się co mi się stało. Głos mi strasznie drżał i myślałam, że zaraz wybuchnę płaczem. Ale pohamowałam łzy i wyżaliłam się tej osobie. Usłyszałam wtedy: "Nie martw się na zapas. Zobaczysz wszystko będzie dobrze". Niby takie zwyczajne słowa a tak podnoszą na duchu. Miałam ochotę rzucić się na szyję tej osobie, ale jeszcze wtedy mi nie wypadało...

Od tej pory co raz rzadziej znajdowałam się w sytuacjach, których jedynym rozwiązaniem był płacz. Po prostu od tej pory zawsze umiałam się wyżalić tej osobie. Czułam, że nie jestem sama. Jednak teraz tej osoby przy mnie nie ma i nieprędko się ona pojawi. A dziś jest taki dzień...

__lilia__ : :
lis 08 2002 Let's start...
Komentarze: 2

Dużo czasu musiałam poświęcić na mobilizację swoich sił i dokonanie pierwszego wpisu do tego bloga...

Jest to mój drugi blog. Pierwszy zakończyłam pisać po krótkim czasie z powodów osobistych. Mam nadzieję, że teraz będzie mi znacznie łatwiej;). Blog będzie wyglądał tak jak wygląda, gdyż na HTML'u nie znam się za bardzo, a poza tym chodzi mi tu przede wszystkim o to, aby przelać na "kartkę" moje uczucia...;)

Więc witam na pokładzie...!!;))

__lilia__ : :